Ethno Port 2013
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkqK5__kAOaaTcLd7qj101j9HY1caybSqDjuTcyF-FY3BvAc9shYYCH14pWrb6fGCBLBjbCKL7QMo_auovYbwhSrhrqG1M_k1K6eynJ07oXk-4fjRgPYQH9ywSvwdS2DxYMYo5tkbOVY0/s640/ethno+port+039.jpg)
Opuścili ludkowie poznańscy zamku cesarskiego gościnę. Cesarskie pany i raz by jeszcze pomarli, a i w trumnach się zawiercili na ten widok piękny, gdy lud wszelki zamkową trawę ugniata, a na dziedzińcu chłopy i dziewki hulają i gości wszelkich pospraszali. Tamikrest Pustynnego rodu potomkowie, rozległego i walecznego ludu Tuaregów, podali nam nutę walki, miłości i wspólnoty. Przeszywające do walki zawołanie, butna krew pustyni i braterstwa. Transowa djemba i śmiertelni głęboki głos bębna, którego nazwy nawet nie zgaduję. Trzy gitary i jeden powracający intuicyjny motyw. Ustrojeni w turbany, hidżaby i hennowe tatuaże wiedli nas tropem tęsknot upalnych w krainę zapomnienia i jednym już byliśmy transowym organizmem. Piękni i dumn,i trzy razy bisowali wywoływani z zza kulis ich własnym zawołaniem. Wolności i ziemi dla Tuaregów wołajmy. Dubioza Kolektiv Podążyliśmy tropem głośników dudniących po d zamkiem. Kobieta – robot, tekstem niestandardowym, zapowiedź wy